Miałem parę lat auto z lpg (co prawda instalacja II generacji) i więcej już nie chcę :-)
Oprócz rzeczywiście sporych oszczędności liczy się jeszcze święty spokój, moje auto z lpg go nie zapewniało - problemy z gaśnięciem na biegu jałowym, stuki pływaka w zbiorniku i jego "zawieszanie się" (czyli tankowanie "na oko", nie do odbicia pistoletu), wysoka czułość silnika na czystość filtra powietrza (zmieniałem go co kilka miesięcy).
Pewnie teraz są lepsze instalacje ale ja się zraziłem bezpowrotnie :-)
Oprócz rzeczywiście sporych oszczędności liczy się jeszcze święty spokój, moje auto z lpg go nie zapewniało - problemy z gaśnięciem na biegu jałowym, stuki pływaka w zbiorniku i jego "zawieszanie się" (czyli tankowanie "na oko", nie do odbicia pistoletu), wysoka czułość silnika na czystość filtra powietrza (zmieniałem go co kilka miesięcy).
Pewnie teraz są lepsze instalacje ale ja się zraziłem bezpowrotnie :-)
Komentarz